zdobycze PL

po mojej 2-tygodniowej przerwie urlopowej w PL zamieszczam moje zdobycze. przez to ze eura takie drogie to pewne rzeczy oplacalo sie bardziej zakupic w PL. niektóre zakupione w ciemno a inne wyczekane i upragnione. stwierdzam ze w PL jest o wiele wiecej kosmetykoe niz w DE. przez to ze w PL jest duzo naszych marek rownie dobrych i cenowo fajnych. szkoda ze mam do nich taki ograniczony dostep. ale to nie zmienia faktu ze uwielbiam rowniez polskie kosmetyki i bardzo chetnie je uzywam.

zakupki w pelnej krasie

pedzle ecotools - wyczekane upragnione. do pudru, do podkladu i do cieni

Avene: krem nawilzajacy hydrance richy, cleance emulsia, cleance punktowy i woda termalna.
Lassari: pasta cynkowa z kwasem salicylowym

Vichy: plyn micelanrny do skoy wrazliwej z niedoskonałościami
Loreal: tonik oczyszczajaco-kojacy z kwasem salicylowym

Perfecta Body: krem do stop zmiekczajacy
L`biotica: regenerujacy krem do rzes
Joanna: jedwab do wlosow
MaxFactor: angeless elixir 2w1 nr. golden 75

Dermika maseczki alabaster i senne marzenie

alabaster juz uzywalam i jest swietna.

to by bylo na tyle z moich nowych zdobyczy. teraz nie pozostaje nic innego jak tylko uzywac, czekac na efekty i wrzucać swoje przemyslenia na bloga.

czego recenzja ciekawi was najbardziej ?