czwartek, 25 sierpnia 2011
jak przetrwac 30-sto stopniowy upal w miescie ?
oto moje sprawdzone sposoby by jakoś od momentu wyjścia z domu w podobnym "świeżym" stanie wrócić do niego z powrotem.
1.perfumy w kulce ANNAYAKE nie jest to jakiś super świeży zapach ale mi pasuje nawet na upały
2.SARGOTAN: płyn antyseptyczny do rak, po podroży w środkach miejskich jak znalazł, nie pachnie, nie skleja, nie szypie,nie wysusza.
3.Woda z Vit.E. The Body Shop: pryskam nią ciało a ona pomimo ze w torebce i tak jest chłodna a wiec odswieza szybko i skutecznie, mały prysznic z witaminami poza domem jak znalazł.
4.REVLON plyn 2fazowy do wlosow przeciw UV: na moje blond farbowane zeby sie nie przesuszyly od slonca pryskam po dlugosci i zakrecam je w taki koczek i fryzura "fale jak z morza" gotowa.nie przetlusza wlosow, nie skleja,pięknie pachnie.tak ....wakacjami.
5.no i na koniec gumy ORBIT bALANCE z zielona herbata i magnezem. sa pycha!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Upały w mieście? Porażka, krem na twarz, dobry antyperspirant i tyle ;)
OdpowiedzUsuńDołączam jako 3 obserwator :D
so-smooth-life.blospot.com
witaj! milo mi ze mnie obserwujesz. pewnie każdy ma swój sprawdzony sposób by ... przetrwać!
OdpowiedzUsuń