Obserwatorzy

środa, 14 września 2011

ups..I did it again !! - zakupki


jak na zakupoholiczkę i kosmetyko-maniaczkę przystało niestety nie potrafię przejść obok sklepu z kosmetykami obojętnie. w mojej głowie głośno bębni : "tylko wejdę popatrzeć", a wychodzę z kilkoma nowymi zdobyczami które będą się rozpychać w mojej kosmetyczce (jak tak dalej pójdzie do będę musiała dokupić osobny bagaż na kosmetyki. już w tym momencie stanowią one jakiś 30 % mojego bagażu)

po 45 min snucia się miedzy regałami, czytaniu składów i intensywnej burzy mózgów i nawału pytań typu: "czy ja tego na 100 % potrzebuję?".
w moim koszyku wylądowały oto takie produkty: dwa szampony, tonik do twarzy, odżywka do paznokci i dwie maseczki.

to czego jeszcze nie zdążyłam użyć to nie będę o tym nic pisać (aj axa przecież to logiczne :)). chyba ze Wy macie jakieś doświadczenia z jakimś kosmetykiem. to się podzielcie spostrzeżeniami to chętnie poczytam jak u was się sprawdził dany kosmetyk.
Na dwa moje nowe nabytki byłam bardzo....ciekawa tak wiec poszły do konsumpcji od razu.

1. Tonik LIRENE: bioaktywny tonik kondycjonująco-rozjaśniający, 200 ml. cena 15 zł.
do zakupu zachęciło mnie opakowanie takie przeźroczyste z brązowym naturalnym liściem i napis NATURE! i ta fajna czcionka, taka szkolna, wyraźna, inna niż na innych opakowaniach. przez ten napis nature myślałam, ze jest to produkt naturalny: ale nie jest.
jest to tonik do każdego typu cery, która potrzebuje łagodnej pielęgnacji gdyż nie zawiera alkoholu.

"opakowanie obiecuje": (wiem, wiem producent obiecuje ale tak fajniej brzmi )

- poprawę kondycji skory
-dogłębne nawilżenie
-rozjaśnienie oraz zapobieganie uczuciu "ściągnięcia"skóry
-dla skóry w każdym wieku
-w efekcie nasza skóra będzie w doskonałej kondycji, idealnie oczyszczona i odświeżona (hm.. to sie jeszcze okaże ;)

Co zawiera?:

- ekstrakt z aloesu (działanie nawilżające)
-wyciąg z ogórka (przywraca skórze aksamitna gładkość i miękkość, dodatkowo ma działanie odświeżające, delikatnie chłodzące, rozjaśniające)
-ekstrakt z lipy (łagodzi i ochrania)

a co ja powiem na jego temat?:

- piękny zapach! do zakochania, takie świeżutki, relaksacyjny, delikatny. tylko wacik pachnie, na twarzy nie zostaje
-nie ma zapachu ogórka (może są jego miłośnicy, mi to obojętne ale tu akurat go nie wyczuwam)
- nie pozostawia uczucia lepkości, ściągnięcia ani nic z tych rzeczy
- o jego działaniach rozjaśniających to jeszcze za szybko by mówić
- ogólnie jak na tonik kupiony "na oko" tylko "przez opakowanie" to jestem zadowolona
- TAK : odświeża, NIE: nie chłodzi ten cudny ogórek ze składu
- jest na prawdę dobry i przyjemnie mi się go używa aż nie nie mogę doczekać kiedy go użyje ponownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie Wam dziękuję za komentarze <3

Pozdrawiam cieplutko

axxxa !