TBS antyseptyczny zel do rak kokosowy

poszlam do TBS z mysla zakupu olejku do domku znaczy sie kominka. ale jak zobaczylam cene 5eur za takie maciupstwo to zmienilam uzdanie. no ale zeby nie wyjsc z pustymi rekami, to wlasnie zakupilam zel antyseptyczny do rak. bardzo lubie takie wynalazki. w lato to moj "must have" no ale w zime tez mi sie takowy produkt w torebce przyda. i tak "przez przypadek" zakupilam oto to cos.

co do zelu to:
- pieknie pachnie kokosami
- dobrze odswieza rece w "miedzy czasie"
- forma zelowa- nie pozostawia ltustej warstwy
- uzywalam kilka razy i jak naraznie nie widze wysuszenia

widac jakie to maciupstwo? 60 ml

dla podpowiedzi obrazki w jakich sytuacjach sie moze przydac ;)

cena

no ale moje poszukiwanie olejkow tego dnia i tak skonczyly sie pomyslnie. kupilam taki zestaw 3 sztuki za 4 eur. ale po wyjsciu ze sklepu jak im sie uwazniej przyjrzałam to wyczytalam, ze sa to olejki da sauny. ja takowej nie posiadam ale do domku/kominka tez sie nadaja. jedynie co to:

- sa bardzo bardzo malo wydajne (jednego juz pol zuzylam a mam go od wczoraj wtf?)
- nie maja takie dozownika na krople i sie wylewa tego duzo za duzo ( no bo na kamienie w saunie to lepsza taka forma dozowania ;)
- pachna intensywnie - fajnie, mi sie to akurat podoba.tak lesnie odswiezajaco.
- chyba ich nie kupie ponownie, pewnie szybko je zuzyje. moze to i dobrze.

nie ma nic fajnieszego niz sobie zapalic kominek/domek- czy jak kto woli. uwielbiam! taka jesien moze trwac i trwac. czasami czlowiekowi to tak malo do szczescie potrzedne. jeszcze herbatka z miodkiem, filmik na lapku i och wieczorze trwaj ..............

milego wieczorku :)