zakupkowo pod haslem : a bo....cz.4

moja mala przerwa wpisów była spowodowana przez mały urlopik do PL. nie była bym sobą gdybym nie wpadła na małe zakupki kosmetyczne. zazwyczaj dzieje się to na szybkiego wiec biorę "co popadnie" no nie dosłownie bo troszkę myślę nad zakupem danych produktów. czasami nawet troszkę dłużej to mi zajmuje ;). na wariata to bardziej pasuje do ogólnego pobytu niż konkretnie do zakupów. no bo na to , to zawsze znajdę czas. ostatnie troszkę to trwało bo aż 45 min. i oto co wpadło znowu do mego koszyka:

ogólnie:

AA ultra nawilżenie: Micelarny płyn do demakijażu oczu i twarzy

Lirene tonik do cery mieszanej i tłustej

Bourjois podkład rozświetlający : healthy mix nr.52 vanille

tolpa: dermo face, sebio. matujący krem korygujący

Eveline: mutliodzywka oliwka do skorek i paznokci

pięknie pachnie i dobrze natłuszcza. pozostawia tłusty film (uwielbiam) tak wiec lepiej na noc. nie mam opakowania a tam była cala informacja o składnikach. pamiętam ze ma olejek z migdałów i witaminę e i chyba a. sorry ale opakowanie zostało w szczecinie :)

Avene: probki Hydrance optimale riche/ cold cream/ nutritive riche

poszukuje jakiegoś dobrego kremu na mrozy i ogólnie chłodne dni. miałam LRP Nutritic 2,5% i byłam z niego bardzo zadowolona. no ale szukam czegoś innego. zobaczę jak te probeczki się sprawdza zanim kupie duże pakownie. wazne zeby sie nie rolowal pod makijazem i nie zapychał. to moje najważniejsze kryteria.

którego z tych produktów recenzje chociażbyście najszybciej przeczytać ?