W sumie tak jak się zastanowię, to od zawsze zaraz po depilacji czułam lekkie podrażnienie, zaczerwienie a na następny dzień pojawiały się na nogach małe czerwone kropeczki. I jak do tej pory mi to nie przeszkadzało - do artykułu o kremach po depilacji. A że czytałam o nich różne opinie to wymyśliłam coś innego, co akurat miałam pod ręka. I to był strzał w dziesiątkę!! A mianowicie rozchodzi się o to ten krem: ja mam w wersji niemieckiej ale on jest również dostępny w wersji PL.
To jest krem do pupy niemowlęcej!
Na moje dziecko on akurat nie najlepiej działa a na moje nogi po depilacji jak najbardziej świetnie. Zresztą na opakowaniu producent zapewnia nas, że jest on do podrażnionej, zaczerwienionej skóry.
Co do składu:
- zawiera naturalny bio-olejek migdałowy
- penthanol
- cynk
- nie zawiera olejków eterycznych
- nie zawiera konserwantów
- bez parabenów
- bez emulgatorów
- bezzapachowy(wiem to nie skład a właściwość)
- łagodzi zaczerwienienia
- niweluje uczucie podrażnienia
- łagodzi skórę
- nie piecze po nałożeniu
- nie pojawiają się "czerwone kropeczki"
- jedyny minus to to, że zostawia biały film na skórze. ale ja stosuję go zazwyczaj na noc i przez noc on mi się wytrze i rano nie ma po nim śladu.
Jestem bardzo zadowolona z mojego nowego odkrycia i że w końcu krem który sobie stał i był nikomu nie potrzebny okazał się być takim cudeńkiem.
A Wy jak dziewczyny, używacie kremów po depilacji? Macie jakieś swoje ulubione i sprawdzone?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie Wam dziękuję za komentarze <3
Pozdrawiam cieplutko
axxxa !