Dziś mam go 3 dzień i jak na zdjęciu widać troszkę na końcach już się wytarł ale na prawdę minimalnie. A że mi się już trochę opatrzył to dodałam po kropeczkach i już następne 3 dni mam radochę i coś innego. Jak jeszcze 3 dni da rade albo i nawet 4 to będzie tydzień. Z czego bym była bardzo zadowolona.
Prezentuje on się tak:
coctail passion 313
- ma świetny pędzelek, duży i wyprofilowany co znakomicie ułatwia malowanie. mięciutki doskonale dopasowuje się do płytki paznokcia. Malowanie takim pędzelkiem to bajka! ładnie się nabiera lakier że praktycznie po jednym pociągnięciu mamy płytkę dobrze pomalowaną.
- jedna warstwa ładnie pokrywa ale widać białe końcówki. Ja mam nałożone dwie warstwy.
- schnie dość szybko
- nie robi smug. Konsystencja jest taka "a w sam raz" ani się nie ciągnie ani nie jest za gęsty
podsumowując: Ten lakier jest na prawdę super! kupię na pewno jeszcze inne kolory z tej serii.
śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, taki w moim stylu:) Obserwuję, zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńHej;) Fajny blog ;) Może obserwacja?? Zapraszam Cię na mojego nowego posta, pozdr :*
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-crown.blogspot.com/
pretty :)
OdpowiedzUsuńwiem że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie ale dzieki temu mamy szanse sie wszystkie odnależć - poznac :) (znajdziesz u mnie mix kuchnie , mode, kosmetyki )
to ostatnie dni konkursu u mnie może ktoś sie skusi :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk